Paryż niezaprzeczalnie kojarzy się z miastem zakochanych, dzięki swojemu fantastycznemu klimatowi, wąskim uliczkom, kafejkom wprost na ulicy i muzyce. Jest to także miasto sztuki i artystów. W mieście słynącym z szyku i elegancji, warto zastanowić się nad noclegiem w którymś z hoteli, który nie będzie tylko zwykłym, beznamiętnym miejscem odpoczynku, ale który stanowił będzie atrakcję w samą sobie. Takim miejscem jest zdecydowanie Hotel Grands Boulevards Paris .
FOTO: KAREL BALAS
Niesamowite detale – rustykalne meble z drewna oliwkowego, marmur z koralowca Ludwika XIV, olbrzymi clam, lśniące zielone drzwi – odnajdą harmonię podczas twojego pobytu w tym mieście. XVIII-wieczny budynek, schowany w skromnym zaułku tuż przy Boulevard Poissonnière, dzięki Dorothée Meilichzon nabrał chłodnej, ale przytulnej atmosfery. Francuska projektantka wnętrz, która zyskała uznanie w kulturze za swoją pracę w hotelu Henrietta w Covent Garden, a także w Grand Pigalle w Paryżu (wszystkie trzy hotele należą do Experimental Cocktail Club), Meilichzon opisuje wygląd Grands Boulevards jako zaktualizowaną estetykę kraju: „Budynek został pierwotnie zbudowany na terenie byłego ogrodu, tuż przed rewolucją francuską, więc miałam wiele inspiracji”, i dodaje Meilichzon: „Chciałam, aby ludzie czuli się bardzo odłączeni od zatłoczonego i szarego Paryża, aby mogli poczuć się jak w innym świecie, że wchodzą starego ogrodu z fontannami, terakotą i roślinami. Łóżka z baldachimem w stylu vintage, drewniane taborety z drewna oliwkowego zamiast stolików nocnych, za plamy z marmuru korali i mosiądzu (każda sypialnia ma kształt klamki w kształcie trzmiela) i zabytkowe kafelki. Tutaj dzieli się wskazówkami dotyczącymi tworzenia wyglądu tego hotelu”
FOTO: KAREL BALAS
FOTO: KAREL BALAS
FOTO: KAREL BALAS
FOTO: KAREL BALAS
FOTO: KAREL BALAS
FOTO: KAREL BALAS
FOTO: KAREL BALAS
