Rozmawiamy z Julianą Farbotką, założycielką marki Farbotka

Steven Covey powiedział, że ludzkie życie ma cztery wielkie cele: żyć, kochać, uczyć się i pozostawić po sobie coś dobrego. Założycielka marki Farbotka , Juliana Farbotka, doskonale wie, aby  pozostawiać  takie dobre ślady na ścieżce życia. Jej sukces  to  połączenie artystycznej pasji z pracą.  Marka tworzy oryginalne produkty skierowane do ludzi z pasją życia, skoncentrowanych na działaniu, którzy odpoczynek znajdują w sporcie i przyrodzie. Torebki Farbotka spełniają marzenia o piękniejszym i wygodniejszym życiu w zabieganym świecie. Nasycone barwami hafty ze słowiańskiej tradycji są naszym symbolem podkreślającym wielką radość życia.

Flare!: Jak wspomina Pani swoje początki w biznesie modowym?

Juliana Farbotka: Początki zawsze są trudne. Moja pracownia mieściła się w małym przerobionym garażu. Cały swój czas poświęcałam na projekty i działania, które pomogły mi budować markę. Żadnych wolnych dni, weekendów i dużo bardzo ciężkiej pracy. Były także obawy, czy w czasach produkcji masowej, nowy produkt przyjmie się na rynku.

Flare!: Jak właściwie narodził się pomysł na stworzenie marki? 

Juliana Farbotka: Pochodzę z artystycznej rodziny, więc projektowanie i rękodzieło towarzyszyło mi od najmłodszych lat. Zamiłowanie do tworzenia wyjątkowych produktów przekazali mi moi rodzice. Od zawsze wiedziałam, że chcę kontynuować tą pasję. Początkowo miałam pomysł na sprowadzanie białoruskich walonek, aby w Polsce nadawać im niepowtarzalny charakter. Szybko jednak z tego zrezygnowałam, ale wciąż chciałam realizować się twórczo, więc zaczęłam szyć torebki dla znajomych – takie są początki marki.

Flare!: Czy pamięta Pani swoją pierwszą torebkę, którą Pani zaprojektowała? 

Juliana Farbotka: Oczywiście! Pierwsza torebka, która wyszła spod mojej ręki była z dżinsu. Ozdobiłam ją kolorową krajką i pomponami. Później zaczęłam projektować i szyć torebki z filcu. To właśnie filc i hafty są obecnie znakiem rozpoznawczym mojej marki.

Flare!:  Co jest najważniejsze kiedy powstaje nowa kolekcja? 

Juliana Farbotka: Zawsze celem priorytetowym jest dla mnie zadowolenie moich klientek i klientów. Projektując nową kolekcję, zawsze w pierwszej kolejności stwarzam prototyp i sama go testuję, sprawdzając w ten sposób, co mogłabym dodać, a które elementy są zbędne. Zawsze patrzę na to, aby moje produkty wpisywały się w obecne trendy modowe, a zarazem niosły powiew świeżości, który pozwala moim projektom na nutę indywidualności i odróżnia od innych produktów.

Flare!: Czy marka jest odzwierciedleniem Pani osobistego stylu, czy bardziej  odpowiedzią na potrzeby współczesnych kobiet? 

Juliana Farbotka: Moją inspirację stanowi otaczający mnie świat – natura, sztuka, a przede wszystkim ludowe wzornictwo. Jest to widoczne w moich projektach. Zawsze chętnie słucham sugestii i uwag na temat mojego produktu i zachęcam do dzielenia się opinią. Z drugiej strony jednak, łączę moją inspirację z potrzebami współczesnych kobiet, bo to właśnie dla nich powstaje produkt. Kobiety każdego pokolenia są dla mnie inspiracją.

Flare!:  Co wyróżnia Waszą markę na tle pozostałych polskich marek? 

Juliana Farbotka: Elementami charakterystycznymi są torebki filcowe i hafty – towarzyszą mi od początku istnienia i wyróżniają naszą markę  na tle innych marek. Zaprojektowałam także torebkę „Puro” z wymiennymi klapkami. Produkt ten daje nieograniczone możliwości moim klientkom, które nie muszą przekładać rzeczy z jednej torebki do drugiej, wystarczy, że zmienią klapkę i w kilka sekund zmieniają miejski look torebki na elegancki dodatek do „małej czarnej”. Jest to projekt wyjątkowy zarówno na polskim, jak i zagranicznym rynku.

Flare!: Kim są kobiety, które kupują Wasze produkty? 

Juliana Farbotka: Każda kobieta znajdzie u nas coś dla siebie, staram się spełnić oczekiwania każdego pokolenia. Wychodzę naprzeciw oczekiwaniom silnych kobiet, które dużo pracują, realizują marzenia, a odpoczynek znajdują w otaczającym świecie.

Flare!: Jaka jest filozofia marki Farbotka? 

Juliana Farbotka: Chcę wywoływać na twarzach kobiet uśmiech, chcę żeby kobiety, były dumne z tego, że posiadają ręcznie szyty produkt najwyższej jakości marki Farbotka. Zajmuję się tym, co kocham i myślę, że udaje mi się spełnić oczekiwania klientek.

Flare!:  Za każdym razem, klienci oczekują czegoś lepszego, bardziej wyraźnego. A czy jest coś, czego Pani oczekuje po wprowadzeniu kolekcji do sprzedaży? 

Juliana Farbotka: To prawda, oczekiwania klientów ciągle ewoluują, oczekują oni lepszych produktów, bardziej wyjątkowych i indywidualnych. Obserwując rynek modowy, wychodzę naprzeciw oczekiwaniom. I to jest właśnie mój cel – oczekuję tego, że produkt przyjmie się wśród klientów. W branży modowej trzeba być zawsze o krok do przodu, zatem oczekuję, że produkt nie tylko będzie spełniał oczekiwania klientów, ale nawet, że będzie je przewyższał.

Flare!: Do czego Pani dąży i jakie ma Pani założenia w kwestii dalszego rozwoju marki? 

Juliana Farbotka: Firma cały czas się rozwija i zyskuje nowych klientów w Polsce i za granicami kraju. Moim marzeniem jest, aby marka stała się jedną z najpopularniejszych firm modowych w Polsce i na świecie. Taki jest mój cel i do tego dążę. I oczywiście nadal pragnę wywoływać uśmiech na twarzach moich klientów i klientek.

Flare!: Jak ocenia Pani aktualną kondycję rynku modowego w Polsce? 

Juliana Farbotka: Uważam, że polski rynek modowy ma ogromne możliwości. Jest wielu fantastycznych projektantów , którzy promują swoje indywidualne projekty projekty. Coraz częściej zagraniczne gwiazdy wybierają produkty polskich projektantów i to jest dla nas, projektantów, wielka szansa na rozwój.

Flare!: A czego brakuje polskiej modzie? 

Juliana Farbotka: Pomimo tego, że polska moda podąża w dobrym kierunku, czasem brakuje powiewu świeżości. Moda rozwija się bardzo szybko, dlatego czasem od wpisania produktu w obecne trendy ważniejsza jest innowacyjność i wybieganie myślami projektowymi w przyszłość.

Flare!: Teraz panuje moda na bycie projektantem. Każdy myśli, że może być projektantem. Czy trudno jest tworzyć modę? 

Juliana Farbotka: Zdecydowanie trudno jest tworzyć modę i własną markę, trudno jest się także wypromować. Obecnie obserwujemy mnogość stylów modowych, które zmieniają się bardzo często. To co dziś jest modne, jutro będzie już passe. Dlatego w naszym sklepie znaleźć można tak dużo projektów, z których każdy może wybrać coś dla siebie.

Flare!:  Magiczne słowo “sukces” co oznacza dla Pani? 

Juliana Farbotka: Czuję się spełniona. Mam kochającą rodzinę, która zawsze mnie wspiera i daje siłę do działania. Buduję brand Farbotka, zyskując coraz większe grono odbiorców. Jestem szczęśliwą kobietą. To właśnie jest dla mnie sukces!

Flare!: Czy może Pani zdradzić nam swoje plany na najbliższy okres? 

Juliana Farbotka: Stawiam na rozwój – swój i firmy. Idzie nowy sezon, wiosną i latem na pewno zawitają u nas nowe projekty. Więcej nie mogę zdradzić, ale obserwujcie naszą stronę internetową i profil Facebooku – niebawem uchylimy rąbka tajemnicy .

admin