Vanessa Kirby to gwiazda superprodukcji Netflix „The Crown” o brytyjskiej monarchii. Aktorka zaczęła rozwijać się w dość tradycyjny sposób, czyli grając w serialach, ale tak naprawdę serial „The Crown” przyniósł jej znaczącą popularność. Rola jaką gra aktorka to księżna Margaret, która gardzi konwenansami, chociaż kocha lawirować w wyższych sferach. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest to postać odbierana za tragiczną, miotającą się między namiętnością do niewłaściwego mężczyzny a poszukiwaniem własnej tożsamości. Po raz pierwszy nakręcono tak spójny portret księżniczki, która marzy głównie o miłości. To marzenie w konfrontacji z królewską etykietą doprowadza ją do upadku
Flare!: Często bywa tak, że aktorzy dostają opis swojej postaci tuż przed rozpoczęciem zdjęć do produkcji, tak aby jeszcze lepiej mogli przygotować się. A czy ty próbowałaś czegoś wyszukać na własną rękę?
Vanessa Kirby: Zaczęłam szukać informacji na temat księżnej Margaret jeszcze przed zdjęciami próbnymi, ponieważ wiedziałam jak ważne jest, aby właściwie próbować pokazać postać w którą mam wcielić się. Przeczytałam kilka biografii i oglądałam wszystko, co mogłam znaleźć. Niektóre z biografii były naprawdę sensacyjne, jak „News of the World” . Oglądałam mnóstwo jej archiwalnych nagrań i słuchałem muzyki, którą kochała; to było naprawdę wciągające i genialne … W ostatecznym rozrachunku nie chodzi o to, aby podszywać się pod kogoś lub próbować być jego odbiciem lustrzanym , a raczej próbować uchwycić ducha i duszę osoby, którą miałam do zagrania.
VK: Pamiętam, jak ktoś mówił mi coś o Frost / Nixon , kiedy Anthony Hopkins wygłaszał swoje słynne przemówienie, a różnica w sposobie, w jaki to robił Anthony, polegała na dramatycznej wersji tego, co było wersją w stylu dokumentalnym. Pamiętam, jak ktoś mówił do mnie: „Istnieje artystyczna wolność”. Patrzyłam, jak wygłasza przemówienia, ale jedynym materiałem, który mogliśmy znaleźć o Margaret, to było archiwalne nagranie, które stanowiło jej publiczną prezentację samej siebie. Wiedziałam wtedy, że muszę poddać się faktowi, nie mając za dużego pola manewru.
Flare!: Margaret jest młodszą siostrą Elżbiety, a jej życiem są imprezy i swawolny tryb życia. Skąd taka różnica między siostrami ?
VK: W pewnym sensie Elżbieta zawsze wszystko internalizowała, a Margaret zawsze uzewnętrzniała wszystko, więc szybko stawała się duszą towarzystwa podczas każdego spotkania. Fabuła dotyczy tych dwóch sióstr: walczą o swoją pozycję, a przede wszystkim próbują ustalić swoją tożsamość w świecie obok siebie. Naprawdę ważne było zaznaczenie różnic między nimi.
Flare! Zanim zaczęłam oglądać serial, nigdy nie myślałam o królowej Elżbiecie, jako młodej kobiecie. Dla mnie od zawsze jest babcią.
VK: Ona jest po prostu babcią babci! To nasza babcia, która potrząsa ludzkimi rękami! [Śmiech]. Więc kiedy nagle poznając tę młodą Margaret, która miała to niezwykłe życie, była smutna, tragiczna, trudna i zdumiewająca a przede wszystkim miała skomplikowaną relację ze swoją siostrą, uświadamiasz sobie , że masz odegrać ich życie to uświadamiasz sobie, że jest to szaleństwo! To niesamowite, kiedy możemy tak dogłębnie poznać te obie kobiety.
Flare!: Co ciebie zaskoczyło, kiedy zbierałaś dokumentację do roli Margaret?
VK: Doszłam do wniosku, że Margaret jest tragiczną postacią stulecia. Bardzo polubiłam książkę, która najbardziej opisuje jej dzieje: ” Margaret: Życie kontrastów” . Wszystko co jest opisane w tej książce, jest sprzeczne z jej pozycją i wewnętrznym życiem. Przede wszystkim jest siostrą królowej czy też córką króla i nigdy nie znała innego życia, a jednocześnie stara się przesuwać granice i oderwać się od całego jej życia. Po prostu chce być odmienna i zmodernizować monarchię. Zewnętrzna walka Margaret odzwierciedla walkę z jej energią. Margaret była głośna, ekstrawertyczka, ekshibicjonista, kochała modę, kochała kolor, kochała muzykę, kochała dramat, kochała teatr, chciała być baletnicą lub aktorką, zawsze była maluczką grająca szkolne sztuki, a Elżbieta niechętnie to robiła przez co oddalały się od siebie. Czy wiesz, że Margaret wstawała codziennie o 5 rano, a już o godz. 17:00 była gotowa na kolejne przyjęcie? Zawsze starała się radykalizować, ale jednocześnie miała ona słabość i niepewność co do tego kim. Ta niesamowita kombinacja polega na graniu naprawdę kogoś, kto jest naprawdę bardzo delikatny i jeszcze nie dorósł i poniósł ogromną stratę w swoim tacie, kiedy wypowiedział słowa: „Tak,” Elżbieto jesteś moją dumą, ale Margaret jest moją radością „.
Flare!: Czy lubisz występować publicznie, tak jak Margaret? Widząc scenę, do której odnosi się do przyjęcie, sprawia, że żołądek mnie bolał. Denerwowałam się o nią i ciebie.
VK: W rzeczywistości to było dość nerwowe! Jesteś w pokoju pełnym ludzi, których nie znasz, statystów, a ty tylko myślisz: „Och, Boże”. Ona powinna być zabawna. Nigdy nie przejmowałam się wystąpieniem publicznymi tak bardzo. Chodzi mi o to, że strasznie się boję takich przyjęć, niezależnie czy gram w serialu, czy idę na takie prywatnie. Jednak ostatnimi czasy, zaczęłam cieszyć się faktem, że Margaret była ekshibicjonistką. Nawet na co dzień kostiumy Margaret były zawsze o wiele bardziej dramatyczne i odważniejsze niż u Elżbiety. Naprawdę lubiłam wchodzić w jej rolę i być , niegrzeczną i zabawną. Z resztą zobaczysz o co mi chodzi oglądając drugą serię.