Jest charakterystyczna i wyjątkowa. Gwen Stefani – wokalistka, projektantka i szczęśliwa mama. Kobieta, która nieustannie zaskakuje swoimi stylizacjami, oczarowuje swoim uśmiechem i jasnością blond kosmyków. Swoim stylem zapisała się na zawsze w historii mody. Od czasów jej rozkwitu muzycznego stopniowo przerodziła się z niegrzecznej buntowniczki w wyrafinowaną kobietę. Gwen Stefani jest również ambasadorką marki Revlon. To wyjaśnia dlaczego makijaż artystki jest zawsze nienagannie wykonany.
Tylko nam zdradziła kilka cennych urodowych sekretów.
Flare!: Czy można Ciebie określić jako maniaczkę nowości kosmetycznych?
Gwen Stefani: Zdecydowanie! Chociaż i tak zawsze wracam do czerwonej szminki. Uwielbiam ją. Mam chyba wszystkie odcienie tej szminki, które dostępne są na rynku.Dlatego cieszę się, że mogę pracować z marką Revlon. Makijażyści zawsze proponują mi niesamowity makijaż, co oznacza, że mogę nosić kolory, o których nigdy nie myślałam.
Flare!: Jeśli miałabyś wybrać jeden swój ulubiony kolor, to jaki to byłby?
Gwen Stefani: Jestem klasyczną dziewczyną i wybrałabym chyba oldschoolowa czerwień czyli kolor „Cherries In The Snow”
Flare: Jaka była najlepsza porada urodowa jaką kiedykolwiek otrzymałaś?
Gwen Stefani: Spędzaj jak najwięcej czasu na słońcu, dzięki temu Twoja skóra będzie miała piękny kolor i będzie wyglądać na jeszcze zdrowszą.
Flare!: Czy masz przyjaciół lub kogoś w rodzinie, którzy mają jakiś szczególny wkład w twój styl urody?
Gwen Stefani: Siostra mojego taty była królową makijażu. Była niesamowita. Moja mama zawsze opowiadała mi historie o niej siedzącej na kanapie w pełnym makijażu. Być może to od niej złapałam chęć zabawy makijażem. Jeśli chodzi o przyjaciół, to chyba cała moja ekipa odpowiadająca za mój wizerunek. Bawimy się tworząc mój wizerunek. Uwielbiamy odtwarzać wszystko, co wydaje się być vintage. Będąc w The Voice, zrobiliśmy wiele stylizacji, odwołując się do wszystkich starych gwiazd Hollywood. To super zabawa
Flare!: Czy masz jakąś radę dla zmęczonej skóry?
Gwen Stefani: Najlepszą radą jest sen. Czasami, jeśli mam naprawdę długi dzień (jak 14-godzin na planie „The Voice”), po prostu zmywam cały makijaż i zaczynam od początku, dzięki czemu moja twarz może na moment poczuć się świeża.
Flare!: Mówiąc o skórze, czy masz stosujesz jakieś specyficzne porady?
Gwen Stefani: Jedna rzecz, którą naprawdę zmieniłam, to dokładny demakijaż. Kiedy byłam młodsza, często podróżowałam autobusem, dosłownie myjąc twarz wodą butelkowaną w autobusie. To nie było dobre dla mojej cery. Teraz staram się dokładnie oczyścić twarz każdego wieczoru, dzięki czemu może swobodnie oddychać.
Flare!: Czy należysz do kobiet, które można spotkać na siłowni?
Gwen Stefani: Kiedyś dużo ćwiczyłam, co uważam za bardzo ważne, ale ćwiczenia duchowe to jedyna rzecz, która naprawdę doprowadziła mnie do miejsca, w którym się znajduję. Robię to przez cały dzień, każdego dnia, a potem, gdy mam czas to pójdę na siłownię.